Przegrana po walce na Bernabeu
Malaga CF przegrała na wyjeździe 2:3 z Realem Madryt w spotkaniu 13. kolejki LaLiga Santander 2017/18. Boquerones pokazali się z bardzo dobrej strony, co napawa optymizmem przed kolejnymi meczami.
Po efektownym zwycięstwie nad APOEL-em w Lidze Mistrzów wydawało się, że Real wraca na właściwe tory, a dobre wyniki z europejskich rozgrywek przeniesie wreszcie na krajowe podwórko. Dzisiejszy rywal – dołująca od początku sezonu Malaga – teoretycznie miała być idealnym rywalem, któremu uda się zaaplikować kilka bramek i z nadziejami wyczekiwać na jutrzejszy pojedynek Valencii z Barceloną.
Gospodarze atakowali od pierwszego gwizdka, a wynik spotkania w 9. minucie otworzył Karim Benzema! Wydawało się, że kolejne bramki dla Los Blancos będą tylko kwestią czasu, a tymczasem cios zadała Malaga – w 18. minucie fatalną stratę pod własnym polem karnym zanotował Toni Kroos, co zaowocowało bramką Diego Rolana!
180 sekund później Królewscy ponownie objęli prowadzenie, tym razem dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Casemiro! Pod koniec pierwszej części gry kapitalną szansę na gola miał jeszcze Cristiano Ronaldo, jednak jego strzał instynktownie wybronił Roberto Jimenez. W ostatniej akcji pierwszej połowy Baysse wpakował piłkę do siatki Kiko Casilli, jednak arbiter odgwizdał przewinienie na Carvajalu. Trzeba przyznać, że była to dosyć kontrowersyjna decyzja.
Początek drugiej połowy toczył się w usypiającym tempie, co wykorzystali goście. W 58. minucie Chory Castro zdecydował się na uderzenie z dystansu i po błędzie Casilli piłka zatrzepotała w bramce! 2:2 i szok na Bernabeu! Niektórzy wieszczyli już stratę punktów i wypisanie się z realnej walki o mistrzostwo, jednak wtedy rzut karny wywalczył Luka Modrić! Strzał CR7 wybronił Jimenez, jednak przy dobitce Portugalczyka był już bezradny.