Kolejny gwóźdź do trumny
Malaga CF przegrała 0:1 na La Rosaleda z Sevillą FC w spotkaniu 26. kolejki LaLiga Santander 2017/18. Boquerones wciąż zajmują ostatnie miejsce w tabeli i tracą 7 oczek do miejsca dającego utrzymanie.
Niestety trzeba się pogodzić z faktem, że w przyszłym sezonie nie zobaczymy Boquerones w La Liga. Kolejny przegrany mecz i choć ponownie tylko jedną bramką, to marne to pocieszenie.
Jedyny gol w tym spotkaniu padł już w pierwszym kwadransie gry. Goście z Ramon Sanchez Pizjuan wykorzystali niefrasobliwość defensywy rywali, która słabo wybijała piłkę ze swego pola karnego. Ostatecznie, po uderzeniu wślizgiem z pierwszej piłki, do siatki trafił Joaquin Correa.
Gol ten wystarczył Sevilli, by wygrać to spotkanie. W ciągu całego meczu goście mieli niepodważalną przewagę. Pod koniec pierwszej połowy trafili nawet ponownie do siatki, ale sędziowie nie uznali gola z powodu spalonego.
Po zmianie stron Sevilli dopisało przy jednej z sytuacji szczęście. Defensor gości interweniował w polu karnym, a piłka musnęła wówczas jego ramienia. Sędziowie nie dostrzeli jednak tej sytuacji i nie zdecydowali się podyktować jedenastki dla Malagi.
opis za: primeradivision.pl
* pełna dokumentacja spotkania – tutaj
* skrót spotkania – tutaj