Potencjalne niespodzianki w powołaniach na Euro 2020
Paulo Sousa powołał 35 zawodników na poprzednie mecze eliminacji Mistrzostw Świata i wydaje się, że nie bierze nikogo więcej pod uwagę do wylotu na Euro. Portugalczyk nie pominął żadnego z graczy, którzy w ostatnich latach stanowili o sile biało–czerwonych. Na liście znalazł się choćby Kamil Grosicki, który ma problemy z regularną grą w West Bromwich Albion.
Na pewno na uwagę należy zwrócić, że Sousa zrezygnował z takich piłkarzy jak Przemysław Frankowski czy Adam Buksa, czyli zawodników grających w Stanach Zjednoczonych, który powoływał chociażby Brzęczek. Portugalczyk po kolei eliminuje kolejnych zawodników. Zabrakło m.in. Damiana Kądziora, więc tutaj można mówić o małym zaskoczeniu, bo występował w kilku meczach Eibaru i prezentował się przyzwoicie w Dynamie Zagrzeb. Na pewno na uwagę zwraca brak Jakuba Świerczoka, który wydawało się, że będzie w stanie błysnąć, jednak od pamiętnych występów 3 lata temu sporo się zmieniło. Do kadry powrócił Bartosz Kapustka, a z mniej znanych nazwisk możemy wymienić Sebastiana Kowalczyka, Bartosza Slisza oraz Kacpra Kozłowskiego.
Na pewno uwagę trzeba zwrócić na to, że Sousa wziął pod uwagę nie tylko piłkarzy z klubów zagranicznych, ale również i z polskiej ekstraklasy. Sousa nie pominął ważnych filarów. Oparł swój skład na sprawdzonym schemacie. Na plus można powiedzieć, że powołał młodych zawodników grających w polskich klubach.
Bukmacherzy na ten moment nie widzą w składzie najbardziej doświadczonego zawodnika. Problemy z załapaniem się do reprezentacji Polski, która w przyszłym roku pojedzie na Euro 2021, ma Jakub Błaszczykowski. Były kapitan drużyny narodowej pod koniec roku skończy 35 lat. W jego przypadku nie wiek stanowi największą bolączkę. Gwiazda Wisły Kraków bardzo często boryka się z różnymi rodzajami kontuzji.
Problemy zdrowotne doskwierają również Maciejowi Rybusowi. Lewy obrońca reprezentacji Polski w tym roku skończy 31 lat, ale kontuzje prześladują go odkąd trafił do Lokomotiwu Moskwa w 2017r. Nasuwa się zatem pytanie, na ile łowiczanin ma za sobą kłopoty ze zdrowiem.
Długi rozbrat z piłką czeka Krystiana Bielika i Dawida Kownackiego. Defensywny pomocnik Derby County zerwał więzadła krzyżowe, z kolei napastnik Fortuny Dusseldorf zmaga się z kontuzją kolana. Gdyby Euro odbyło się w pierwotnym terminie, obu tych piłkarzy zabrakłoby w kadrze. Również uraz kolana dokucza Robertowi Gumnemu, którego także wymieniano w gronie uczestników Euro, przecież w ubiegły weekend rozegrał bardzo dobry mecz w niemieckiej Bundeslidze strzelając nawet gola.
Bez wątpienia zyskać może także wracający do futbolu po poważnej kontuzji Marcin Kamiński. 28-latek wrócił już do treningów po wielomiesięcznej rehabilitacji spowodowanej zerwaniem więzadła krzyżowego.
Niewątpliwie trzon kadry będzie opierać się na stałych zawodnikach, jednak możemy liczyć, że Sousa znów będzie gotował w składzie i zobaczymy kilka nowych nazwisk nawet w wyjściowej jedenastce.